- możemy dziczeć - z reguły jesteśmy tam sami, nikt głupio nie komentuje co robimy,
- niskie koszty - prawie w każde interesujące nas miejsce dojedziemy rowerem czy autem, i nie tracimy hajcu na bilety,
- coś się zawsze dzieje - nie lubię biernego przyglądania się cudzemu życiu tak jak to ma miejsce podczas oglądania seriali, w moim życiu ma się coś dziać!,
- podobne zainteresowania w gronie znajomych - nie ma stękania "ale mi się nie chce", większość w moich ekipach lubi takie wypady.
A u Was jak jest? Macie ekipę od zwiedzania opuszczonych miejsc, czy raczej korzystacie z tego co daje miasto?
Makijaż wykonany przy użyciu:
Bardzo fajna stylizacja :)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Fajne buty!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Ja w ruinach byłam kiedyś z koleżanka co miała fioła na tym punkcie ale jakos nie złapałam bakcyla ;p
OdpowiedzUsuńUuu szkoda :/ Zabawa fajna ale fakt trzeba się w to wkręcić ;)
UsuńUwielbiam stylizacje z zakolanówkami :D Super!
OdpowiedzUsuńWreszcie zakolanówki. Ty naprawdę jesteś sex-torpeda!
OdpowiedzUsuńahhahahaha ok :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńLubię zakolanówki :)
OdpowiedzUsuńSuper look.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili.
Miłego dnia, xx Bambi
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie wyraziłam zgody na konkurencyjne linki w komentarzach.
UsuńŚwietna stylowka 😍
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mam tak jak Ty 😉
Pozdrawiam
Lili
❤️
UsuńAwesome!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zakolanówki :) Najchętniej noszę je jesienią i zimą :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz! :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie wyraziłam zgody na konkurencyjne linki w komentarzach.
UsuńDobre miejsce.
OdpowiedzUsuńOdważnie i z pazurem. Super.
OdpowiedzUsuń