Dostałam ostatnio propozycję by jechać do Krakowa... odwlekam ją w nieskończoność i udaję głupa... Dziwnie się czuję jadąc w miejsca które przypominają o ludziach których już nie ma... Czy tylko ja mam limit ile razy mam do kogoś zadzwonić, i jak za entym podejściem ze strony drugiej osoby nie ma odezwu tylko zawsze ja musze inicjować kontakt, to mój limit się wyczerpuje? To chyba najczęstsza przyczyna rozpadu znajomości...
Albo też taki typ człowieka, co chcą Ci wcisnąć kit że skoro coś osiągnęłaś to kiedy się odezwiesz, a sami jak siedzą w Polsce to jedyne co potrafią to co 5min "co tam? co robisz?" a jak zaproponujesz gdzieś wyjść to już cisza grobowa...
Udający sukienkę zestaw, wszyscy się nabierali, a to tylko body w takim samym odcieniu jak spódnica✌️. Jestem zwolennikiem elastycznych ciuchów, wygoda to priorytet. Na drugim miejscu dopiero efekt wizualny. Po raz pierwszy występuję z torebką... tylko dlatego że mój plecak był w praniu, tyle przegrać.
Czerwone ombre zrobione przy użyciu Pianki koloryzującej Venita Trendy w odcieniu jasna czerwień, włosy wyprostowane przy użyciu prostownicy ceramicznej Remington.
Kurtka świetnie zmieniła charakter tej stylizacji :).
OdpowiedzUsuńI ładnie❣
OdpowiedzUsuńI love your outfit! you look amazing!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie wyraziłam zgody na spamerskie linki w komentarzach. Wszystkie takie komentarze będą kasowane bez wyjątku
UsuńKurcze też się nabrałam że to sukienka 😁
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Oooo Kraków moje miasto!
OdpowiedzUsuńDo Krakowa zawsze warto jechać :-) Piękny i wygodny zestaw :-)
OdpowiedzUsuńTeż pomyślałam, że masz na sobie sukienkę. Ładnie wygląda całość, podoba mi się ta koszula.
OdpowiedzUsuńŚwietna koszula :)
OdpowiedzUsuńmega sylwetka:) super wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńśliczna stylizacja! wyglądasz super i cudna sesja w Krakowie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Kraków jest bardzo ładny ale zdecydowanie za dużo w nim turystów ;P
OdpowiedzUsuńBiała sukienka zawsze się obroni. Fajna, letnia stylizacja. Chętnie wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńOoo Kraków! Dawno mnie tam nie było :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie wyraziłam zgody na spamerskie linki w komentarzach. Wszystkie takie komentarze będą kasowane bez wyjątku.
UsuńFajna stylizacja :) chociaż teraz jest tak gorąco, że trzeba wybierać naprawdę mądrze rano przed szafą ;)
OdpowiedzUsuń