Co obiecuje producent? Olej arganowy, który odbudowuje strukturę włosa od wewnątrz i z zewnątrz. Przenikając w głąb włosa, zamyka łuski włosowe, przeciwdziałając rozdwajaniu końcówek. Otulając włos od zewnątrz wygładza powierzchnię włosa i zatrzymuje wilgoć przez długi czas, co zwiększa miękkość i elastyczność włosów.
- Keratyna przenika do miejsc wymagających dodatkowego wzmocnienia i chroni włosy przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych.
- Proteiny pszenicy wzmacniają i odbudowują włosy, zmniejszają łamliwość włosów o 80%.
Formuła maski wzmacnia i odbudowuje włosy. Przenikając głęboko do łodygi włosa, dostarcza odżywcze składniki niezbędne do utrzymania elastyczności i sprężystości włosów. Wygładza łuski łodygi włosa podniesione w wyniku intensywnego stosowania urządzeń do stylizacji. Po zastosowaniu maski włosy stają się wygładzone, miękkie, łatwo się rozczesują. Nie zawiera parabenów i olejów mineralnych.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Behenamidopropyl Dimethylamine, Triceteareth-4 Phosphate, Cyclopentasiloxane, Argania Spinosa Kernel Oil, Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed Soy Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Panthenol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Lactic Acid, Amodimethicone, Trideceth-10, Polyquaternium-10, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Benzyl Salicylate, Ci 19140, Ci 15985, Ci 42090.
Opinia: 300ml miłości od pierwszego użycia❤️, a dostępna jest również w wersji 1 litr. Odkryłam tą maską Amerykę!
Opakowanie to twardy plastikowy słoik, w ładnej oprawie graficznej.
Konsystencja bardzo gęsta, ale też łatwa q nakładaniu, nie spływa z palców.
Jak zawsze zapach był mi obojętny, tak ten pokochałam.
Włosy po użyciu bajka! Mięciutkie, dociążone, bez problemu się układają BA takie śliskie że ześlizgują się z warkocza <3
Nawet po kilku godzinnym warkoczu mogę związać je w kucyk, bez potrzeby prostowania! To cud bo zawsze po warkoczu bez wparcia ujażmiającego wyglądają jak mop!
Dawno nie byłam tak zachwycona. Od dłuższego czasu miałam włosy zdrowe, właściwie niewiele było różnicy pomiędzy produktami po użyciu, aż do teraz.
Skład jest bardzo ładny, emolientowo-proteinowy, z niewielką dozą nawilżaczy. Oczywiście nie będę jej stosować nom stop tylko na zmianę z innymi produktami, nadmiar protein mógłby spowodować efekt odwrotny do planowanego - czyli zdrowych. Raz na tydzień z tego co zaobserwowałam to najlepsze rozwiązanie.
Bardzo wydajna, ilość na oko łyżeczki od herbaty, wystarcza na moje włosy długości za zapięcie stanika.
Nie powoduje przyklapu ani przetłuszczania.
Dr. Sante, Argan Hair, kremowa maska do włosów - olej arganowy i keratyna możecie zamówić TUTAJ.
Fantastic post!
OdpowiedzUsuńKisses :)
Soslu Badem by Dilek
* keratyna :D
OdpowiedzUsuńKreatyna jest dla sportowców. ;]
Ja również jej używam i jestem bardzo zadowolona efektem ! 😍
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
http://aleksandraweronikaplaziak.blogspot.com
ta masa chodzi za mną , na pewno ją przetestuję :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski, ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Muszę jej koniecznie spróbować :) nie znam tego kosmetyku
OdpowiedzUsuńale brzmi fantastycznie :)
pozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Uwielbiam kosmetyki z olejem arganowym. Bardzo dobrze wpływają na kondycję moich włosów, a do tego- bajecznie pachną. Mój arganowy faworyt to odżywka Thermoliss z Inoaru :) Używam regularnie i włosy są miękkie, nawilżone, zdrowe. Ten kosmetyk sprawdza się najlepiej latem- chroni przed działaniem słońca, wysoką temperaturą.
OdpowiedzUsuńZ pewnością przetestuję, skoro mówisz że dobry :) Zwłaszcza że potęgę olejku argnanowego odkryłam stosunkowo niedawno :)
Usuńuna vez mas me descubres novedades que me interesan, tomo nota.
OdpowiedzUsuń