Zlecenia sponsorowane pozyskuję zarówno poprzez pośredników tego typu usług marketingowych, jak i bezpośrednio od zainteresowanych firm. Dziś podzielę się ponownie swoim doświadczeniem i wiedzą.
Zakładka Współpraca - jako podstawowa oferta współpracy
Czy warto mieć na blogu własną zakładkę Współpraca? Oczywiście! Jak inaczej sponsor ma się domyślić, jak się z Tobą skontaktować?
Na profilach w social mediach, takich jak kanał YT, FB, Ig nie ma takiej możliwości, jak na własnych stronach, tworzyć nieograniczoną liczbę podstron. W przypadku YT, można tam w "Informacje" podać swój email kontaktowy, lub pod każdym filmem w opisie. W przypadku IG - dodać w opisie w bio. Analogicznie na profilu FB, możemy w opisie dodać swój email.
Jakie informacje warto uwzględnić? Dostępną formę kontaktu np. email, to priorytet! Dodatkowo warto wrzucić, chociaż z ostatnich trzech miesięcy wyciąg z ogólnych statystyk naszej działalności.
Hasła zachęcające, dlaczego sponsor ma wybrać Ciebie? Pewnie, że możesz. Ta zakładka to Twoja wizytówka.
Jeśli Twoja oferta jest dość szeroka, możesz jak ja, rozbić na kilka podstron, i tam szczegółowo opisać swój zakres usług wraz z zasadami i cennikiem.
Ogólne zasady jakiego typu współpracami jesteś zainteresowana.
Wady - jeśli wykluczasz poszczególne elementy współprac np. barter, lub masz stały cennik poniżej którego nie zejdziesz, jeśli uwzględnisz tego typu dane masz z głowy 50% propozycji, które nie odpowiadają Twoim wymaganiom. Pozostała połowa ofert które trafią do Twojej skrzynki, mimo że ich sobie nie życzyłaś, nadawca po prostu nie czyta, tylko wysyła masowo propozycje z nadzieją, że ktoś się w końcu zgodzi. Często też spisują Twój adres email i dodają sobie ręcznie do swojego systemu emailowego, i dostajesz potem miesiącami newsletter bez wyrażonej zgody, zgłaszanie sprzeciwu nic nie da (rodo-srodo to tylko nam utrudnia życie, przedłuża nam czas rejestracji gdziekolwiek i zasłania treść strony wielkimi wyskakującymi okienkami, zanim zdążymy sprawdzić, gdzie jesteśmy) jak nie zablokujesz takiego adresata to nieproszony newsletter będzie nawet codziennie - szczególnie z instagrama spamerzy lubią z bio odpisywać adres email i tak gnębić.
Drugą wadą jest to, że do czasu, aż nie masz kogoś, kto będzie za Ciebie negocjował warunki, to najwięcej czasu poświęcisz na początku zdecydowanie na to. Firmy z którymi już współpracowałaś, znacie się, wiecie jakie macie nawzajem oczekiwania do współpracy, praktycznie będziesz tylko odpisywać. Z nowymi czekają Cię negocjacje i poznawanie się.
Umowa o dzieło z agencją marketingową
Taka forma umowy może być kusząca: dziś najkorzystniejsza forma zatrudnienia (najmniej jesteś okradany, w porównaniu z umową o pracę czy zlecenie, porozmawiaj z prawnikiem lub księgową, jeśli dopiero zaczynasz i nie jesteś wtajemniczony w ciemną stronę życia w naszym kraju), płatność może wystąpić z góry przed przystąpieniem do pracy (więc masz pewność do zarobku, nie srasz się ze strachu jak na standardowych etatówkach czy doczekasz się wypłaty)… jest też i wada takiej umowy. Pod hasło "lifestyle" można podciągnąć dosłownie wszystko. Od modeli wiązanek pogrzebowych, przez lampki choinkowe, po modele butów. Więc jak podpisujesz umowę o pakiet tekstów, mimo że początkowo byłaś zapewniana, że znają profil Twojej działalności i teksty będą podobne, możesz z czasem się zdziwić.
Pamiętam śmieszkowanie z wspólokatorem i jego kolegą, jak poszłam do nich się wyżalić "co forever alone ma wiedzieć na temat męskich zegarków?", a ci dwaj podnieśli głowy do góry, bo jest okazja zabłysnąć, i dumni jak pawie zaczęli tłumaczyć o co kaman z męskimi zegarkami. Pobiegłam po laptopa, i zaczęłam pisać wszystko to, co mówili, i tak powstał post na temat zlecony przez agencję. No prawie wszystko, sarkazmy zostały w naszym gronie ;).
I tak oto powstało miejsce pracy - copywriter - u mnie w firmie. Wypalenie zawodowe zmusiło mnie, żeby nie robić chłamu-na-odwal-się-byle-zaliczyć, tylko powierzyć pracę copywritera świeżemu copywriterowi.
Pośrednicy
Zaletą i wadą równocześnie pośredników jest to, że masz proces negocjacji z głowy. Masz gotowego brief'a, i albo się go podejmiesz, albo rezygnujesz i pracujesz na następny.
Poniżej lista pośredników których znam i krótkie wyjaśnienie jak funkcjonują, oraz moją opinią wyrobioną przez ostatnie lata:
https://www.trnd.com/pl/ <- jedno z moich głównych źródeł współprac barterowych. Nie oferuje możliwości wpisów sponsorowanych pieniężnie, każde wynagrodzenie opiera się o barter.
Wadą jest to, że nie zapisują w profilu naszych danych do wysyłki, i za każdym razem jak zgłaszamy się do kampanii, to musimy wszystko od nowa przepisywać. Wydaje się co to może być parę minut przepisać swoje dane do wysyłki i podać nr telefonu wraz z emailem, ale jak wypełniamy tak co miesiąc, to w skali roku robi różnicę. Osoby jak ja ze słabymi stawami i przeciążonym wzrokiem wiedzą o co kaman. Zgłoszenie do kampanii również nie gwarantuje zakwalifikowania się, wyniki otrzymujemy dopiero po określonym na zbieranie zgłoszeń czasie, brana jest pod uwagę liczba chętnych i ich statystyki działalności.
Oraz to, że nie mają profilowania kandydatów do kampanii. Będziemy dostawać newsletter ogólny, z całą pulą zleceń, jakie posiadają na dany moment. Nie mamy opcji wyłączenia nieinteresujących nas powiadomień (czyli w moim przypadku zleceń typu przetestuj i po miesiącu zwróć produkt, czy wszelkie pateringowe materiały).
https://linkhouse.pl <- mój ulubieniec! Platforma strice do sprzedaży powierzchni reklamowej na swojej stronie internetowej - czyli to co mnie najbardziej interesuje. Najwięcej płatnych zleceń, gdzie tekst jest również przygotowany przez reklamodawcę, i wykupu powierzchni na linkowanie mam właśnie dzięki tej stronie.
Strona jest też przygotowana na świeżaków w branży, umożliwia rozliczenie umową cywilno-prawną, jak i dla weteranów i opcja rozliczenie faktura.
Co jakiś czas wysyłają powiadomienie z prośbą o aktualizację statystyk naszej działalności.
Support jak potrzebujemy kontaktu z księgowością czy techniczne sprawy, oceniam bardzo dobrze, dostawałam odpowiedzi praktycznie tego samego dnia. Co jakiś czas organizują również webinary instruktażowe dla użytkowników.
https://whitepress.pl <- dzięki tej stronie miałam zlecenia zarówno na pisanie tekstów i rozliczenie pieniężne, jak i pisanie tekstów i rozliczenie barter.
Dostępna jest giełda zleceń wraz z newsletterem, jak i zlecenia wpadające od firm na skrzynkę (Whitepress wtedy pośredniczy w transakcji rozliczeniu i kontakcie).
Mają swój wewnętrzny system mierzenia statystyk zleceniobiorców.
Trzeba przysiąść i dobrze napisać ofertę, bo inaczej możemy w nieskończoność dostawać oferty na poziomie stawek sprzed roku-dwóch, jak jeszcze byliśmy na etapie zakładania profilu. Sami tego nie aktualizują, o aktualizację statystyk (jeśli zmieniłaś coś na swojej stronie co wchodzi w zakres kryteriów oceny) też musimy samodzielnie pisać do serwisu.
Strona oferuje również program partnerski. Powyższy link jest linkiem afiliacyjnym. Dzięki niemu mam możliwość uzyskania prowizji od zarejestrowania użytkownika. Prowizja jest naliczana przez 5 lat. Ty za rejestrację nic nie płacisz, a ja mam możliwość uzyskać w ten sposób wynagrodzenie za pracę, za przekazanie Ci wiedzy o tym portalu.
https://ambasadorka-kosmetyczna.pl/ <- jedno z moich kolejnych głównych źródeł współprac barterowych. Nie oferuje możliwości wpisów sponsorowanych pieniężnie, każde wynagrodzenie opiera się o barter.
Trzeba śledzić stronę i jej profile, aby wiedzieć o kolejnych kampaniach, nie wysyłają newslettera. Jedyne emaile jakie dostaniemy od tej strony, to właśnie informacja, że się zakwalifikowaliśmy, i mamy podać dane do wysyłki produktów.
Strona również opiera się o system punktowy.
Posiada oferty głównie z kategorii damskich kosmetyków i chemii domowej.
https://ekspert.streetcom.pl/pl/secured <- jestem najmniej zadowolona. Wpadło zlecenie lata temu, i na tym koniec. Pośrednik opiera się na własnym regulaminie, przydziela udział w kampaniach, po zebraniu przez użytkowników określonej sumy punktów. Punkty zbierasz poprzez udostępnianie linków na profilu FB, jak i udział w ankietach.
Zlecenia to misz-masz, a gdy nie weźmiesz udziału w kampanii, już przepadają Ci punkty, które zdobyłabyś biorąc udział. Przez to od dłuższego czasu się nie kwalifikuję, i nawet jak wysyłam kolejne zgłoszenia, to i tak mnie nie wybierają. I zauważyłam po komentarzach w social mediach umieszczanych pod zdjęciami firmy, że nie tylko ja. Przez to, jeśli ponownie się nie załapię, to zrezygnuję całkowicie z konta na tej platformie.
Zbyt wiele lat poświęciłam na budowanie firmy, żeby teraz musieć zmuszać się do pracy i odbierać paczki z produktami, które są mi całkowicie zbędne, tylko po to, aby nabić kilka punktów, i może w przyszłości mieć szczęście i zakwalifikować się do wartej uwagi kampanii.
https://reachablogger.pl/ <- są na nim zlecenia dla blogerów, moja znajoma z branży (blog podróżniczy) dzięki tej stronie wykonała ich całkiem sporo. Ja natomiast nie miałam żadnego. Czasem przychodziło emailowe powiadomienie, że jest dostępne zlecenie, a gdy wysłałam zgłoszenie, to nawet nie dostałam powiadomienia, że odrzucono kandydaturę. Można też samemu przeglądać panel i wysyłać zgłoszenia na poszczególne kampanie, kiedyś tak robiłam, ale to zbyt dużo pochłania czasu na samotną pracę. Może w przyszłości, gdy będę mieć wirtualną asystentkę zlecę jej wyszukiwanie zleceń na tej stronie, ale też, zanim to zrobię będę musiała przemyśleć dobrze budżet na to działanie, ponieważ jeśli zbyt długo nie będzie zwrotu z inwestycji, to nie ma sensu tego kontynuować.
Wyjątkowo pod tym postem w komentarzach zezwalam na dodawanie linków przez blogerki (bez hiperłączy) do innych tego typu serwisów, ale tylko takich, co faktycznie skorzystałaś i jesteś w stanie wyrazić szczerą opinię.
Linkowanie od pracowników danych firm będzie dalej usuwane, warunki płatnej reklamy są dostępne na blogu.
Informacje bardzo praktyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo pożyteczny post.
OdpowiedzUsuńZ niektórych z tych portali mnie również udało się uzyskać płatne współprace.
OdpowiedzUsuńBrawo! :D Powodzenia w dalszym blogowaniu :D
UsuńBardzo interesujące informacje.
OdpowiedzUsuńInformacje bardzo ważne, szczególnie dla osób początkujących!:)
OdpowiedzUsuńNa takim wyniku mi zależało pisząc ten post :)
UsuńBardzo przydatny post 😀
OdpowiedzUsuńA to ciekawa historia z postem o zegarkach, klucz w umiejętnym zadawaniu pytań:)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne informacje 😊 muszę popracować trochę nad moją zakładką "współpraca"😀
OdpowiedzUsuń