Co obiecuje producent? Pozbądź się z twarzy wszelkich zanieczyszczeń dzięki oczyszczająco-rozświetlającej masce bąbelkowej. Połączenie aktywnego węgla z kwasem migdałowym i ekstraktem z aloesu zapewni delikatne, lecz dogłębne oczyszczanie i usunie codzienne zanieczyszczenia z powietrza oraz martwe komórki skóry, pozostawiając skórę rozświetloną, pełną blasku.
Opinia: Maseczka jest gotowa do użycia od razu po otwarciu. W jednym pudełku mamy ich 3 sztuki. W opakowaniu jest złożona jak nowy ciuch podczas zakupów wysyłkowych, rozkładamy i aplikujemy na twarz.
Wydajność jak to w przypadku maseczek w płachcie - jedna maseczka to jedno użycie.
Podczas aplikacji odczuwałam coś w stylu delikatnego mrowienia, pęknięć - to zapewne bąbelki które po kilku minutach zauważamy na maseczce.
Po aplikacji, jak i następnego dnia zauważyłam, że skóra jest przyjemnie gładka w dotyku, złagodziła zaczerwienienia, strupek z czoła odpadł i nie pozostawił blizny. Nie wystąpiły żadne podrażnienia, nie nasilił rumienia na policzkach, ani nie spowodował łuszczenia się skóry, więc zdecydowanie osoby z nadwrażliwą i naczyniową cerą mogą ją stosować.
Mediect Oczyszczająco-Rozświetlająca Maska Bąbelkowa poznałam dzięki zakwalifikowaniu się do programu jako ambasadorka firmy❤️.
Czuję się zakręcona do testowania tej maseczki. 😊
OdpowiedzUsuńLubię takie bąbelkowe maseczki :)
OdpowiedzUsuńO, to dla mnie coś nowego☺
OdpowiedzUsuńpositive effect...great product
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej maseczki! Już sam design opakowania zachęca do jej kupna :) Wiem, że nie powinnam się sugerować grafiką przy wyborze kosmetyków, ale to silniejsze ode mnie! Chcę tą maseczkę ❤
OdpowiedzUsuńLooks to be a good mask :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze maski bąbelkowej. Z chęcią ją przetestuję. :)
OdpowiedzUsuńMoże też kiedyś wypróbuję, skoro warto. Swoją drogą, ładnie zapakowano te maseczki. :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będę miała okazję ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię jak mi tak bąbelkuje. :)
OdpowiedzUsuńLubię takie bąbelkowe maseczki 😀
OdpowiedzUsuńWidziałam już ten efekt, u Ciebie na Insta i naprawdę robi wrażenie-pozytywne oczywiście 😀
Pozdrawiam
Lili
Grzech nie wypróbować
OdpowiedzUsuńJestem za
Podoba mi się efekt :-)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze nigdy maseczki w płachcie. Ostatnio tyle o nich czytam ze musze w końcu wypróbować
OdpowiedzUsuńBąbelkowa brzmi ciekawie, chętnie wypróbuję ^^
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej maseczce jeszcze, a bąbelkowych maseczek jeszcze nie używałam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTestowałam, bardzo się z nią polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze ani jednej maseczki bąbelkowej, ale może kiedyś;).
OdpowiedzUsuń