Menu

22 sierpnia 2023

Blomdahl – bezpieczny system przekłuwania uszu dla dzieci.

Blomdahl – bezpieczny system przekłuwania uszu dla dzieci.

[ARTYKUŁ PARTNERA]

Dobrze wiem, że dla każdego rodzica najbardziej liczy się bezpieczeństwo i zdrowie dziecka. Właśnie dlatego przygotowałam dzisiaj wpis, który dla wielu będzie dobrym drogowskazem, jak bezpiecznie i bezboleśnie przekłuć uszy dziecku i założyć mu pierwsze kolczyki tak, by w późniejszym czasie nie mierzyć się z przykrymi konsekwencjami zdrowotnymi. Poznajcie niezawodną, sprawdzoną innowacyjną metodę przekłuwania uszu systemem Blomdahl.

System Blomdahl — skąd się o nim dowiedziałam?

Na metodę Blomdahl natknęłam się przypadkiem, kiedy szukałam bezpiecznego sposobu przekłucia uszu dla mojej córeczki w Internecie. Wśród różnych innych technik, właśnie ta przykuła moją szczególną uwagę ze względu na szybkość zabiegu, poziom jego bezpieczeństwa i stosowanych w nim nowoczesnych rozwiązań.

Metoda zakładania kolczyków firmy Blomdahl wywodzi się ze Szwecji i to właśnie tam zagościła aż w 90% salonach wykonujących piercing. Z powodzeniem została wprowadzona także w innych Europejskich krajach (w tym w Polsce). Dzięki temu coraz więcej dorosłych i dzieci ma szansę bez stresu cieszyć się swoimi pierwszymi kolczykami.

Dodam, że firma Blomdahl nie tylko oferuje salonom kosmetycznym niezawodne i przetestowane aparaty do zakładania kolczyków, ale również dodatkowe i wartościowe szkolenia, które przybliżają filozofię i dokładne zasady działania tej metody.

Moja córka jest już po założeniu swoich pierwszych ozdób na uszy metodą Blomdahl i szczerze polecam ją każdemu rodzicowi. Poniżej dowiecie się więcej, dlaczego ten system jest tak wyjątkowy.

Po pierwsze — to, co dla dzieci tylko najwyższej jakości

Moja córka od niemowlęcia zmaga się z różnego rodzaju alergiami. Nic w tym dziwnego, że wybierając dla niej pierwsze kolczyki, wzięłam ten fakt pod uwagę. Okazuje się, że nie tylko jedzenie, czy pyłki mogą dawać oznaki uczulenia, ale również różnego rodzaju metale.

Do najczęściej alergizujących pierwiastków, które mogą wywołać uczulenie kontaktowe, zalicza się nikiel, kadm, pallad, srebro i złoto. To właśnie one często dodawane są podczas produkcji popularnej biżuterii. W związku z tym postarałam się znaleźć takie rozwiązanie, które uchroni moje dziecko przed nieprzyjemnym świądem, wysypką i zaczerwienieniem.

Czytając o metodzie Blomdahl, dowiedziałam się, że podczas zabiegu zakładania kolczyków używane są wyłącznie ozdoby wykonane z hipoalergicznych materiałów — tytanu i plastiku medycznego, które nie zawierają alergizujących metali i są przyjazne dla wrażliwej skóry.

Pomimo że nazwy tych materiałów nie brzmią kusząco, okazuje się, że kolczyki zakładane systemem Blomdahl są nie tylko bezpieczne, ale również bardzo atrakcyjne wizualnie. Dziecko może wybrać z oferty różne zdobienia i kształty, a same kolczyki dostępne są w kolorze czerni, złota, metalu i srebra.

Po drugie — zasada bliskiego kontaktu

Decydując się na przekłucie uszu mojej córce, szczególną uwagę przywiązywałam do sterylności i bezpieczeństwa zabiegu. W metodzie Blomdahl nie ma obaw, że dojdzie do nieumyślnego zakażenia rany lub zarażenia się groźną, przewlekłą chorobą wirusową (HIV, wirusowe zapalenie wątroby). To mnie zdecydowanie przekonało.

Zasada bliskiego kontaktu polega na użyciu sterylnych kolczyków, zamkniętych w równie sterylnej kasetce oraz specjalnego aparatu do zakładania kolczyków. Dzięki takiej zasadzie nie ma możliwości, że dłoń dziecka lub osoby wykonującej zabieg będą miały kontakt z kolczykami przed zabiegiem. Kolczyki nie dotkną również płatka ucha, zanim zostanie wciśnięty odpowiedni przycisk. Te obostrzenia zapobiegają przenoszeniu się drobnoustrojów do nowopowstałej dziurki w uszach.

Po trzecie — dwie dziurki za pomocą jednego kliknięcia

Atut jednoczesnego przebicia obu uszu jest szczególnie ważny dla dzieci, które panicznie boją się zabiegu. Przyznam, że byłam zdziwiona takim rozwiązaniem, ale oceniam go bardzo pozytywnie.

Co więcej, aparat do zakładania kolczyków jest tak skonstruowany, że do przekłucia potrzebna jest tylko jedna osoba. To szczególnie istotne, jeżeli dziecko nie lubi zbyt dużego zamieszania wokół siebie.

Mogę Wam powiedzieć, że moje dziecko nie odczuło żadnego bólu podczas przekłucia i już po chwili mogło podziwiać swoje nowe kolczyki w lusterku, które podała jej pani z salonu.

Dwie dziurki za jednym kliknięciem to przede wszystkim: krótszy czas zabiegu, zredukowanie stresu u dziecka związanego z oczekiwaniem na przekłucie drugiego płatka ucha.

Po czwarte — specjalna konstrukcja gwintów i zatyczek w kolczykach

Ostatnią zasadą systemu Blomdahl jest użycie do zabiegu specjalnych konstrukcji gwintów i zatyczek w kolczykach dla dzieci.

Zatyczka, której zadaniem jest utrzymanie kolczyka w płatku ucha, zatrzymuje się na specjalnych ogranicznikach, dzięki czemu nie przylega bezpośrednio do skóry. Ma to za zadanie zapewnić niewielkim ranom dostęp świeżego powietrza, które przyspiesza proces gojenia i zapobiega zakażeniom. Natomiast gwinty w kolczykach mają odpowiednio grubszą średnicę od standardowej biżuterii, by w trakcie obkurczania dziurek, formować je do uniwersalnego kształtu. Dzięki temu, po zamianie pierwszych kolczyków na kolejne, nie będzie problemu w umieszczeniu ich w dziurkach płatków uszu.

Wszystkie wymienione atuty systemu Blomdahl upewniły mnie, że jest on idealny dla mojej córki i dla każdego innego dziecka. Po zabiegu rany w uszach mojej pociechy zagoiły się bez komplikacji i podrażnień, dlatego i Wam polecam skorzystanie z tego zabiegu.


[POST SPONSOROWANY]

6 komentarzy:

  1. Niebawem będę się mierzyła z tym problemem, bo moja Kalinka coś ostatnio mówi o tym, że chce mieć kolczyki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypomniało mi się jak musiałam sama dokończyć przebijanie sobie ucha, bo moja babcia, ktora się za to wzieła, uciekla w połowie operacji. ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem zwolenniczką w robieniu sobie wszelkich dziur itp. więc razcej to nie dla mnie wiedza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie jest to najlepszy sposób na przekucie uszu. dużo lepiej udać się do doświadczonego piercera, ktory użyje odpowiednich narzędzi, które nie rozrywają, ani nie miażdżą tkanek jak te "pistolety".

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje dziewczyny mają 12 i 13 lat i póki co nie pałają entuzjazmem do przekłucia uszu, ale dobrze wiedzieć na przyszłość że jest taka bezpieczna metoda.

    OdpowiedzUsuń

Nieopłacone linki nie są zatwierdzane. Chcesz się na tej stronie zareklamować? Sprawdź zakładkę Reklama :)
Prosimy o dodanie bloga do listy wyjątków filtrów reklam, z szacunku do naszej pracy, dzięki reklamom możemy utrzymać wysoką jakość treści.