Menu

31 lipca 2025

1 sierpnia — Międzynarodowy Dzień Childfree: święto wolności, odpowiedzialności i miłości

1 sierpnia — Międzynarodowy Dzień Childfree: święto wolności, odpowiedzialności i miłości

Już jutro, 1 sierpnia, osoby Childfree (w Polsce częściej spotykane określenie BZW - Bezdzietni Z Wyboru) na całym świecie będą obchodzić swój dzień — Międzynarodowy Dzień Childfree. To data symboliczna, bo przypomina, że każdy ma prawo decydować o swoim życiu w zgodzie z własnymi wartościami, pragnieniami i granicami.

To nie jest święto egoizmu, jak niektórzy próbują je przedstawiać. To dzień, w którym celebrujemy odpowiedzialność — za własne decyzje, za swój dobrostan i za odwagę, by nie powielać utartych schematów tylko dlatego, że „tak wypada/co ludzie powiedzą”. To także dzień miłości — do siebie, swojego życia i tego, co daje nam poczucie sensu.


💛 Dla wszystkich, którzy słyszą „Jeszcze ci się odmieni...”

Ten dzień to także moment, by powiedzieć kilka słów otuchy tym, którzy na co dzień zmagają się z presją i przemocą emocjonalną związaną z prokreacją. Z tymi wszystkimi „Jeszcze ci się odmieni”, „Poczekaj, zobaczysz”, „Ty też będziesz matką!”, "Zobaczymy jak będziesz mieć swoje wypirdki!".

Jeśli to znasz — pamiętaj: nie musisz się tłumaczyć. Nie jesteś winna, winny. Nie jesteś mniej wartościowa czy niekompletna, jeśli świadomie wybierasz i nikogo nie krzywdzisz. 

Ulec namowom "bo co ludzie powiedzą" a potem olewać potrzeby tekstami "Dzieci i ryby głosu nie mają", "Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie", "Nie pyskuj", krzyki z wyzwiskami, faworyzować jedno z rodzeństwa kosztem drugiego, zabraniać komuś mieć swoją tożsamość, wymuszać uległość i potulność, parentyfikacja, to żaden powód do dumy. Nigdy nie chciałam być tego częścią, zawsze jako dziecko po tego typu scenach płakałam i odmawiałam jak modlitwę "Nigdy nie będę taka jak ty! Nigdy nie zrobisz ze mnie sobie!" i się udało! Danego sobie postanowienia dotrzymałam, nigdy nie stałam się częścią tego środowiska! Dziecko rozumie, jak jest niechciane i niekochane, a jako dorosły, aby naprawić błędy wychowawcze wydaje na leczenie swoje ciężko zarobione pieniądze - i żadna propaganda, historii nie wymaże.

O problemie nienawiści wobec dzieci powstało już kilka książek: "Nie zaczęło się od ciebie. Jak dziedziczona trauma wpływa na to, kim jesteśmy i jak zakończyć ten proces" - Mark Wolynn,  "Matki, które nie potrafią kochać" - Susan Forward i Donna Frazier-Glynn, "Wsparcie dla dorosłych córek narcystycznych matek" - McBride Karyl, z takich najbardziej znanych. Jednak książki vs. polityczna propaganda to dalej za mało, propaganda niestety jest głośniejsza i klikalniejsza.

Namawianie do rozmnażania to ten sam poziom co namawianie na kredyt - namawiający zwieje, a uległy zostaje z konsekwencjami.

Twoje granice są ważne. Twoje decyzje są ważne. Twój spokój i Twoje marzenia — też.


✨ Jak możesz jutro świętować?

Przygotowania dzień przed: przedświąteczne sprzątanie, żeby tego dnia mieć już czystość i o czynnościach niedających satysfakcji nie myśleć.
Jeśli to możliwe: domykanie wszystkich zaległych spraw, bo w sumie to również ostatni dzień miesiąca. Żeby święto i pierwszy dzień nowego miesiąca rozpocząć z czystą kartą.
Sprawdzona maseczka na twarz czy włosy? Jak wolisz. Możesz dzień przed, żeby już być gotowa na całodzienną celebrację, lub właśnie jako formę świętowania, właśnie w ten dzień użyć swoich sprawdzonych produktów, aby osiągnąć glow-up i good hair day.
Jak wiesz, że nadciąga okres i znowu będzie boleć, to żeby nie przeleżeć w łóżku cały dzień, wcześniej przygotuj swoje środki przeciwbólowe, które znasz i wiesz, że działają.
Dress code? Wolny wybór, w końcu to dzień świętowania możliwości wyboru. Czy to nowa sukienka, jakiś ulubieniec wśród kolekcji jeansów, ważne by czuć się dobrze. Warto dzień wcześniej sprawdzić strój, czy mamy wszystko, albo czy nie wymaga odświeżenia praniem, aby rano nie stresować się.

Ten dzień:
👉 Zaplanuj coś tylko dla siebie: 
- dzień offline, 
- masaż, 
- drzemkę, 
- kup coś nowego dla siebie, co od dawna odkładałaś na później,
- kawę w ulubionej kawiarni, 
- poznaj nowe danie, którego nigdy wcześniej nie próbowałaś, 
- albo po prostu postaw na sprawdzonego i ulubionego kebaba, tego dnia nie liczymy kalorii.
👉 Spotkaj się z innymi Childfree — we dwoje, czworo lub więcej. Niech to będzie bezpieczna społeczność, wolna od presji i oceniania. Możecie powymieniać się ciętymi ripostami, które zamykają aktywizatorom rozmnażania mordy.
👉 Podziel się swoją historią w social mediach, jeśli czujesz się na siłach.
👉 Wyjedź spontanicznie na małą wycieczkę. Nawet jeśli to ma być tylko wypad nad pobliską rzekę z ulubionym browarem, warto.
👉 Możesz przeznaczyć ten dzień na porządki mentalne — usunąć z social mediów toksyczne konta, które wywołują poczucie winy lub presję. Zrobić przestrzeń na treści, które Cię wspierają. Szczególnie polityka lubi tym contentem w dzisiejszych czasach atakować, przydaje się wtedy opcja na FB "Zablokuj".
👉 Zrób coś dla swojego rozwoju — zapisz się na kurs, zajęcia ruchowe, naukę języka albo warsztaty, o których marzyłaś za dziecka, ale wtedy to było "dziecinne zachcianki". Poszukaj, co ciekawego dzieje się w Twojej okolicy — może odkryjesz ośrodek szkoleniowy, który teraz realizuje kursy z dofinansowaniem unijnym, i wpasujesz się w kryteria.
👉 Wesprzyj twórców lub organizacje, które mówią głośno o tym, że życie Childfree to pełnoprawny, wartościowy wybór, działają na rzecz praw reprodukcyjnych i dostępności antykoncepcji. 
👉 Podziękuj samej sobie — spójrz na drogę, którą przeszłaś. Ile razy musiałaś mówić „nie”? Ile presji zniosłaś? Powiedz sobie „dziękuję” — nawet w formie listu, który schowasz na później.
👉 Jeśli lubisz i odnajdujesz się w tematyce duchowo-motywacyjnej, możesz wieczorem zapalić świeczkę lub kadzidło, wypowiadając na głos przykładowe afirmacje: "Mój wybór ma znaczenie. Moje życie należy do mnie." lub "My body, my choice.". Możesz też zrobić listę wdzięczności - usiąść z notesem i wypisać kilka rzeczy, za które jesteś wdzięczna w swoim childfree życiu.
👉 Zrób coś odrobinę szalonego — przefarbuj włosy, zmień coś w mieszkaniu, przestaw meble, kup wymarzoną roślinę, o której myślałaś od miesięcy. Wymień coś, co od dawna Cię irytowało (np. starą filiżankę na piękny kubek).
👉 Spędź cały dzień w SPA, siłowni ze strefą saun lub aquaparku. W tym roku 1 sierpnia wypada w piątek, więc nie będzie takich tłumów jak w weekend.

Za dużo propozycji na jeden dzień? Bez obaw, święta obchodzimy co roku :)


🌿 Jesteś ważna. Twój wybór się liczy.

Życzę Ci, żeby ten dzień był przypomnieniem: masz prawo kochać siebie. Masz prawo nie wpisywać się w scenariusz, który napisał dla Ciebie ktoś inny. Masz prawo być wolna, spełniona, autentyczna, spokojna. Świętujmy tę możliwość — jutro i każdego kolejnego dnia. 💚

Życzę sobie i innym Childfree kobietom, aby ginekolodzy na których dziś łożymy nieludzkiej wysokości kwoty w podatkach na ich wynagrodzenia, aby zaczęli w końcu nas traktować, adekwatnie do ceny jaką płacimy. Żebyśmy nie musieli więcej ściemniać, że planujemy zapłodnienie, bo inaczej olewają nasze leczenie! I żeby zaczęli zachowywać się profesjonalnie, tyle lat niby mają doświadczenia, a potrafią teksty o propagowaniu prokreacji przedstawiać tak antyempatycznym językiem, że więcej kultury spotkamy u pijanego przypadkowego imprezowicza w klubie o najgorszej renomie.

I na koniec wyrazy wsparcia również dla tych, co nie chcieli, ale z różnych przyczyn wpadli lub ulegli namowom. Życzę abyście mieli wspierające otoczenie, aby nie tylko na FB Żałuję rodzicielstwa mogli być sobą. Nie musieli zakładać maski, jak nakazuje w dzisiejszych czasach propaganda, aby nikt nie umniejszał waszym uczuciom, które powstały przez daną sytuację. Poradzili sobie w życiu.


[POST NIESPONSOROWANY]
Dzięki realizowanym na blogu współpracom komercyjnym, linkom afiliacyjnym i banerom reklamowym masz dostęp do wszystkich treści na blogu za darmo!

3 komentarze:

  1. Warto dziękować samemu sobie. Jak najczęściej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ważny i potrzebny tekst! 💚 Dzięki za przypomnienie, że bycie Childfree to świadomy wybór, który zasługuje na szacunek i zrozumienie, a nie ocenę czy presję. Zwłaszcza podoba mi się, jak mówisz o granicach i odpowiedzialności za swoje życie — to często pomijany aspekt.
    Oby więcej osób zrozumiało, że każdy ma prawo żyć zgodnie ze sobą, bez tłumaczenia się czy poczucia winy. Dziękuję za tę dawkę wsparcia i inspiracji do dbania o siebie! ✨

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo potrzebny tekst. Nie wiedziałam, że mamy takie święto.

    OdpowiedzUsuń

Nieopłacone linki nie są zatwierdzane. Chcesz się na tej stronie zareklamować? Sprawdź zakładkę Reklama :)
Prosimy o dodanie bloga do listy wyjątków filtrów reklam, z szacunku do naszej pracy, dzięki reklamom możemy utrzymać wysoką jakość treści.