Co obiecuje producent?: Wazelina biała Ziaja:
- skutecznie zapobiega wysuszaniu skóry,- doskonale regeneruje uszkodzony naskórek,
- ma działanie natłuszczające i ochronne.
Wazelina biała Ziaja dostępna jest TUTAJ.
Opinia: Bezzapachowa, gęsta stała konsystencja.
Wielofunkcyjna, jako maść na świeżo robiony tatuaż, bez problemu wszystko się zagoiło.
Nie sprawdziła się natomiast jako ochrona do twarzy na basen. Twarz reaguje zaczerwienieniem i łuszczy się jak bez użycia czegokolwiek. Taka sama reakcja wystąpiła po użyciu kremu który miał w składzie wazelinę.
Sprawdzi się jako pomadki, jako zabezpieczenie ust przed mrozem, podrażnienia od mrozu. Próbowałam też jako odżywki na rzęsy na noc, rzęsy faktycznie po dłuższym stosowaniu zyskały na długości. Lecz moje rosną białe (a mam swoje włosy naturalne czarne typowo polskie, gdzie tu sens i logika jasne rzęsy?), i dalej były białe, nie nabrały koloru.
Jako alternatywa dla olejku bądź kremu do twarzy na noc? Ma właściwości natłuszczające, nie nawilżające, tak samo jak olejki. Jako zamiennik od czasu do czasu dla kremu - twarz miła, gładka w dotyku, lecz nie wpływa w żaden sposób na zaczerwienienia, czyli mój największy wróg.
Wielofunkcyjna, jako maść na świeżo robiony tatuaż, bez problemu wszystko się zagoiło.
Nie sprawdziła się natomiast jako ochrona do twarzy na basen. Twarz reaguje zaczerwienieniem i łuszczy się jak bez użycia czegokolwiek. Taka sama reakcja wystąpiła po użyciu kremu który miał w składzie wazelinę.
Sprawdzi się jako pomadki, jako zabezpieczenie ust przed mrozem, podrażnienia od mrozu. Próbowałam też jako odżywki na rzęsy na noc, rzęsy faktycznie po dłuższym stosowaniu zyskały na długości. Lecz moje rosną białe (a mam swoje włosy naturalne czarne typowo polskie, gdzie tu sens i logika jasne rzęsy?), i dalej były białe, nie nabrały koloru.
Jako alternatywa dla olejku bądź kremu do twarzy na noc? Ma właściwości natłuszczające, nie nawilżające, tak samo jak olejki. Jako zamiennik od czasu do czasu dla kremu - twarz miła, gładka w dotyku, lecz nie wpływa w żaden sposób na zaczerwienienia, czyli mój największy wróg.
Znam ją dobrze :)
OdpowiedzUsuńpodstawowy produkt, zawsze skuteczny :) niezastąpiony
OdpowiedzUsuńtą wazeliną smaruje pieskowi nosek zimą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog o modzie
Nie pamiętam kiedy ostatnio używałam wazeliny ;D
OdpowiedzUsuńZnam ją od lat.
OdpowiedzUsuńKlasyk ponadczasowy!
Na tatuaż i mróz idealna :)
OdpowiedzUsuńKlasyk od lat! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją. Jedno opakowanie mam nawet w aucie, bo świetnie sobie radzi ze skrzypiącymi drzwiami :D
OdpowiedzUsuńWazelina jak dla mnie jest najlepsza na popękane usta!
OdpowiedzUsuń