Co obiecuje producent? Dzięki nasyceniu witaminą E i opatentowaną mieszanką peptydów budujących kolagen, skóra natychmiast nabiera jędrności, wygląda młodziej i zdrowiej. To podkład idealny do walki ze starzeniem się skóry, odpowiedni dla cery z tendencją do przetłuszczania się, widocznie zmniejsza pory, zmarszczki i niedoskonałości.
Przez cały dzień kontroluje wydzielanie sebum i błyszczenie się skóry bez obciązania makijażu.
Daje długotrwały efekt zmatowienia.
Niezmienny kolor przez wiele godzin.
W 10 doskonałych odcieniach.
Odporny na wilgoć, nie spływa.
Kosmetyki pielęgnacyjne Mary Kay możecie zamówić TUTAJ.
Wrażenia: Bardzo fajnie stapia się ze skórą, nie tworzy efektu maski. Jest bardzo wydajny. Ma dobre krycie, choć nie najmocniejsze z jakim się spotkałam. Z delikatnymi przebarwieniami radzi sobie bez pomocy korektora, przy nieco większych problemach skórnych jednak może okazać się niewystarczający w pojedynkę. Efekt zmatowienia utrzymuje się u mnie przez kilka godzin, później zaczynam się lekko świecić, mimo że cerę mam suchą, wrażliwą. Mimo to nie waży się i po dłuższym czasie nawet mimo świecenia w niektórych miejscach wygląda naturalnie.
Zdjęcie gdy miałam nałożony sam ten podkład, bo rzadko stosuję go w pojedynkę:
Co obiecuje producent? Ten lekki podkład poprawiający wygląd skóry sprawia, że zmarszczki stają się niewidoczne. Pokrywa skórę jako podkład, dająć komfort pudru.
Stopniowe pokrywanie twarzy jednym pociągnięciem pędzla i skóra wygląda nieskazitelnie.
Jest długotrwały, nie spływa i nie blaknie.
Twarz nie błyszczy się, efekt pudru jest matowy.
Kosmetyki pielęgnacyjne Mary Kay możecie zamówić TUTAJ.
Wrażenia: To bardzo dobry podkład z genialnym kryciem. Mam mało w swojej kosmetyczce tego typu pudrów, może dlatego wydaje on mi się być taki genialny, Ładnie kryje, nie osypuje się, nie tworzy plam, daje ładne wykończenie, twarz wygląda subtelnie i naturalnie, nie wysusza skóry ani nie podkreśla suchych skórek. Puder bardzo dobrze matuje moją twarz, wyrównuje koloryt, prawie jak podkład w fluidzie ale bez efektu maski. Moja twarz wygląda bardzo naturalnie Puder jest dość wydajny, fajnie się go nakłada pędzlem, a jeśli chcę mocniej zakryć, np. zaczerwienienia, nakładam go dwa razy a i tak wyglądam dość naturalnie. Poprawek wymaga dopiero po około pół dnia, bez względu czy zima czy lato, wtedy twarz zaczyna się świecić.
Przykładowe zdjęcia z jego użyciem:
Kosmetyki pielęgnacyjne Mary Kay możecie zamówić TUTAJ.